Denon AVR-X6300H

Denon AVR-X6300H

Najnowszy amplituner Denona, model AVR-X6300H jest adresowany do najbardziej wymagających użytkowników

  • Data: 2016-11-03

Denon, obok takich marek, jak Onkyo i Yamaha, jest jednym z najprężniej rozwijających się producentów, zwłaszcza w sektorze urządzeń do kina domowego. Amplitunery tej japońskiej firmy słyną z nienagannego wyglądu i brzmienia wysokiej jakości, dzięki czemu zaskarbiła ona sobie sympatię fanów kina domowego na całym świecie. Najnowszy AVR-X6300H jest konstrukcją wyjątkową, ponieważ jako pierwszy w historii tej marki dysponuje aż 11 wzmacniaczami, dzięki czemu jest w stanie obsłużyć pełen zestaw głośnikowy w Dolby Atmos (z czterema kolumnami ulokowanymi na suficie).

Z kolei zaawansowany tor sygnałowy fonii, wyposażony w procesory i przetworniki C/A pochodzące od renomowanych producentów, ma gwarantować przetwarzanie cyfrowych sygnałów audio przy niskich szumach i zniekształceniach, co powinno przekładać się na nieskazitelne brzmienie.

Testowany amplituner jest bogato wyposażoną jednostką i posiada wszelkie udogodnienia mające nie tylko zwiększyć funkcjonalność we współpracy z urządzeniami bezprzewodowymi, ale również ułatwić obsługę użytkownikom mniej obeznanym z tematem kina domowego.

Jakość w detalach

Denon od zawsze przykładał uwagę do jakości poszczególnych podzespołów odpowiadających bezpośrednio za jakość dźwięku i tym razem nie jest inaczej. AVR-X6300H zbudowano w oparciu o najlepsze elementy – większość kondensatorów znajdujących się w kluczowych obwodach dostarczyli renomowani producenci – Elna i Rubycon. Z kolei w torze cyfrowym użyto kości Analog Devices, a płytki drukowane z obwodami audio dla toru analogowego i cyfrowego odseparowano – otrzymują one również napięcie z osobnych stabilizowanych sekcji. Japoński producent nie zapomniał również o układzie zasilającym i jego niebagatelnej roli, wobec czego sięgnięto po sporych rozmiarów transformator liniowy. Uwagę zwracają również wydzielone sekcje dla każdego wzmacniacza – jest ich 11, czyli tyle, ile deklaruje producent. Specjalnie zaprojektowane do tego konkretnego modelu amplitunera tranzystory pracujące w stopniach końcowych są wysokoprądowymi jednostkami z logo Denona.

Wizualnie AVR-X6300H prezentuje się atrakcyjnie, aczkolwiek znana od lat stylistyka może się już wydawać nieco nudna. Mimo wszystko jakość wykonania prezentuje najwyższy poziom, charakterystyczny dla przedziału cenowego tego urządzenia. Od strony użytkowej Denon ma wszystko, co powinien posiadać najnowszy model zaawansowanego technologicznie amplitunera. Mamy więc czytelne i ładnie prezentujące się menu ekranowe, a do tego amplitunerem można sterować za pośrednictwem najnowszej wersji aplikacji AVR Remote App dostępnej zarówno dla urządzeń z iOS-em, jak i Androidem. Denon nadal wspiera asystenta ustawień, dzięki czemu niezbędne kombinacje mogą przeprowadzić nawet osoby początkujące, dysponujące niezbyt dużą wiedzą na temat urządzeń kina domowego.

Denon AVR-X6300H jest wyposażony w moduły Wi-Fi, Bluetooth oraz możliwość integracji z bezprzewodowym systemem HEOS. Naturalnie może też przetwarzać muzykę strumieniowaną w postaci plików m.in. DSD i FLAC, więc fani wysokiej jakości dźwięku z plików w formatach bezstratnych powinni być zadowoleni. Tylny panel roi się od gniazd, ale trzeba przyznać, że jest uporządkowany – wszystkie terminale wyjściowe dla kolumn głośnikowych ulokowano w jednym rzędzie i wyraźnie opisano. Z kolei w sekcji analogowej użyto bezpośrednich wyjść liniowych z przedwzmacniacza dla wszystkich kanałów, co przypadnie do gustu purystom chcącym stosować dodatkowe zewnętrzne stopnie końcowe. Imponująca jest również rozbudowana sekcja wideo – w obszarze wyjść HDMI znalazło się nawet jedno złącze dla drugiej strefy, co generalnie jest rzadko spotykane nawet w urządzeniach z tak wysokiej półki cenowej. Wisienką na torcie jest układ automatycznej kalibracji Audyssey MultEQ – ustawienia można modyfikować ręcznie za pośrednictwem menu OSD, dostosowując je do własnych preferencji.

W kinie jak ryba w wodzie

Mimo że Denon z zewnątrz nie wygląda jak zawodnik wagi ciężkiej (przykładowo jest mniejszy od konkurencyjnego Onkyo TX-RZ3100 czy nawet TX-RZ1100), to jednak w jego wnętrzu zamknięto istną elektrownię, na którą składa się choćby solidny układ zasilający, oparty m.in. na potężnym i masywnym transformatorze liniowym i towarzyszącej mu baterii dużych kondensatorów elektrolitycznych, stworzonych specjalnie z myślą o jak najmniejszych stratach. Układ zasilający musi być wydajny, ponieważ musi obsłużyć aż 11 wzmacniaczy. Te pracują w klasie AB, więc zapotrzebowanie na prąd jest większe niż w przypadku wzmacniaczy klasy D. Obsłużenie takiej ilości kanałów to prawdziwe wyzwanie, ale podczas kilku sesji odsłuchowych okazało się, że AVR-X6300H jest w stanie wydobyć z siebie ogromny potencjał i w ten sposób stworzyć fantastyczny spektakl filmowy. Słychać to szczególnie w filmach akcji – najnowszy Bond za pośrednictwem Denona wypadł efektownie, zasypując mnie całą masą szczegółów.

AVR-X6300H ma szczególną zdolność do wyławiania z filmowych ścieżek wszelkich smaczków i detali, faktura dźwiękowa cechuje się ponadprzeciętną rozdzielczością i słychać to również w trakcie wielokanałowego odtwarzania muzyki. Wracając jednak do filmu: jedna z pierwszych widowiskowych scen otwierających film "Spectre" z helikopterem latającym nad tłumem ludzi została przedstawiona przez Denona w stylu, jakiego możemy oczekiwać po najlepszych konstrukcjach tego typu. Szczególnie przypadła mi do gustu przestrzeń – ogromna i niezwykle precyzyjna. Każdy niuans, każdy szczegół został ujęty przez Denona z zegarmistrzowską precyzją. Dynamika w skali mikro okazała się imponująca, zaś na poziomie makro nie brakowało zrywności brzmienia, zwłaszcza w scenach, gdzie do głosu dochodziły dźwięki potęgujące lot uszkodzonego helikoptera. Denon nosi w swoim brzmieniu pewien audiofilski pierwiastek i ma w sobie nieco lampowej słodyczy oraz lekkości – średnie tony, ale i zakres wysokotonowy nie mają w sobie cienia agresji – pod tym względem konkurencyjne amplitunery Onkyo czy też Anthem wydają się bardziej zadziorne i bezpośrednie, ale jeśli ktoś preferuje subtelnie zmiękczony dźwięk z nutą finezji, to Denon z takim stylem prezentacji powinien się spodobać.

AVR-X6300H dysponuje potężnym i rozłożystym basem o nienagannej kontroli, co szczególnie było słychać podczas odtwarzania teledysków zespołu Metallica w formacie wielokanałowym. Z kolei koncert Schillera z Berlina z orkiestrą symfoniczną wypadł wręcz majestatycznie – duży skład symfoniczny wraz z subsonicznymi dźwiękami generowanymi przez syntezatory był prawdziwą próbą dla umiejętności Denona w operowaniu basem. Faktura dźwiękowa i w tym wypadku została oddana precyzyjnie i czytelnie, dzięki czemu dobrze było słychać każdy instrument na scenie. Denon wydaje się najbardziej zadziorny właśnie w zakresie niskich tonów, bo te przekazywane są bezpardonowo; choć nie brakuje im finezji, to jednak na tle średnicy i najwyższego zakresu częstotliwości wydają się najbardziej bezpośrednie, co akurat podczas odtwarzania muzyki czy filmów należy postrzegać jako zaletę. Podobnie było z materiałem z płyt nagranych w formacie Dolby Atmos – ani razu nie odczułem, iż dźwięk dobiega z głośników podwieszonych na suficie, wrażenie było takie, jakby źródła pozorne materializowały się wokół mnie, nade mną czy też w różnych punktach pokoju, przyjmując określoną formę, jak np. spadające z nieba krople deszczu czy inne efekty w pionie generowane przez górne kanały Dolby Atmos – w tym przypadku pod względem naturalności brzmienia Denon okazał się wręcz zjawiskowy.

Warto wiedzieć

Producenci amplitunerów prześcigają się w podawaniu możliwie największych wartości oddawanej mocy. Jednak najczęściej deklarowana przez nich moc określana jest według normy wartości osiąganej na kanał. Naturalnie kiedy wysterowany jest jeden kanał, moc jest wyższa, bo układ zasilający nie jest jeszcze tak obciążony, jak w sytuacji, kiedy musi dostarczyć prąd do wszystkich wzmacniaczy jednocześnie. Dlatego często się zdarza, że moc przy wysterowanych wszystkich kanałach jest dużo niższa od wartości podawanej w katalogu.

Przyszli użytkownicy wielokanałowych amplitunerów powinni jednak wiedzieć, że sama moc, wyższa czy też niższa, nie decyduje o jakości dźwięku. Choć jest pewną wskazówką odnośnie do możliwości danego amplitunera w osiąganiu określonych poziomów głośności we współpracy z konkretnymi zespołami głośnikowymi – oczywiście im wyższa skuteczność kolumn, tym niższe jest zapotrzebowanie na prąd ze wzmacniaczy. Generalnie w przypadku osób pragnących osiągać wysokie poziomy głośności za pomocą systemu kinowego ważniejszym czynnikiem od samej mocy amplitunera powinna być właśnie efektywność zespołów głośnikowych – im wyższa, tym łatwiej jest osiągać wyższe natężenie dźwięku. Oczywiście kolumny powinny być też dopasowane pod względem mocy do wzmacniacza – ich zdolność do przyjmowania określonej wielkości mocy nie powinna być zbyt niska w stosunku do mocy generowanej przez dany amplituner.

Podsumowanie

Denon AVR-X6300 niewątpliwie należy do ścisłej czołówki wśród najbardziej zaawansowanych amplitunerów na rynku. W jego przypadku bezsprzecznie największą zaletą jest fakt, że użyto w nim aż 11 stopni końcowych, co w zasadzie zwalnia użytkownika ze stosowania dodatkowych zewnętrznych wzmacniaczy, aby cieszyć się pełną wielokanałową instalacją, wzbogaconą aż o cztery górne kanały w Dolby Atmos. Ten amplituner prezentuje szlachetne brzmienie, posiadające atrybuty, dzięki którym można go określić jako najbardziej audiofilską jednostkę wśród podobnych konstrukcji wielokanałowych. AVR-X6300H jest łatwy w obsłudze, a za jego pośrednictwem rozkoszować się można zarówno filmowymi ścieżkami, jak i tymi z muzyką, zwłaszcza tą nagraną live.

Werdykt: Denon AVR-X6300H

★★★★★ Idealny dla audiofila pragnącego mieć dobrze brzmiący system wielokanałowy – gładka i barwna średnica oraz potężny bas z krystalicznie czystą i dźwięczną górą pasma zaspokoi apetyt nawet wymagających użytkowników