Polk Audio RTi A5

Polk Audio RTi A5

Podłogowe kolumny marki Polk Audio prezentują brzmienie kompletne, ale też bezpieczne, niepopadające w skrajności

  • Data: 2015-04-15

Kolumny amerykańskiej firmy Polk Audio funkcjonują na naszym rynku od niedawna, ale mają już sporą grupkę fanów. Testujemy model z serii podstawowej RTi A5 ? najprostsza i najtańsza konstrukcja spośród wolnostojących. Bardziej zaawansowane modele to RTi A7 i RTi A9. Szczególnie imponującymi zespołami głośnikowymi są właśnie RTi A9, ponieważ w skrzyniach oprócz dwóch stożków średniotonowych, pracujących w układzie symetrycznym, zainstalowano również trzy woofery odtwarzające bas. Jednak seria RTi to nie tylko podłogówki, bowiem w jej skład wchodzą również dwa modele głośników centralnych oraz monitory (na sąsiednich stronach znajdziecie test modelu RTiA1). Tak więc producent pomyślał nie tylko o miłośnikach systemów stereo, ale również kinowych instalacji wielokanałowych.

Testowane kolumny Polk Audio RTi A5 otwierają ofertę wolnostojących zespołów głośnikowych i, jak już wspomniałem, są najprostszymi konstrukcjami, co jednak nie oznacza, że producent nie zastosował tu własnych opatentowanych rozwiązań technicznych, jak w przypadku pozostałych, droższych modeli. Na pierwszy rzut oka testowane kolumny nie wyróżniają się niczym specjalnym, ale jeśli się im przyjrzeć z bliska, to można zauważyć kilka nietypowych detali konstrukcyjnych.

Oryginalność i solidność

A5 zostały zbudowane w oparciu o płyty MDF pokryte naturalnym fornirem ? szczególnie ładnie prezentuje się wersja w okleinie wiśniowej. Skrzynki wzmocniono od wewnątrz poprzecznymi wieńcami, a dzięki łukowatemu kształtowi bocznych ścianek udało się uzyskać przyjazną akustykę wewnątrz komory, bowiem zapobiega ona powstawaniu niekorzystnych fal stojących, mogących podbarwiać dźwięk w paśmie basu i niższych partii średnich tonów. Jako wytłumienia użyto wełny syntetycznej dosyć obficie wypełniającej wnętrze skrzynki. Z drugiej strony ten materiał użyto w rozsądnych ilościach oraz ulokowano go tak, aby pozwalał swobodnie ?oddychać? głośnikom na potrzeby systemu bas-refleks. Ten z kolei jawi się jako rzadko spotykany układ, bowiem oparto go na trzech tunelach rezonansowych wentylujących jedną komorę. Amerykanie opatentowali tę technologię pod nazwą PowerPort Plus. Z przodu znalazły się dwa tunele rezonansowe. Ten położony wyżej, tuż pod przetwornikiem nisko-średniotonowym, ma niewielką średnicę przy sporej długości. Z kolei dolny cechuje się znacznie większą średnicą, taką samą, jak tylny, ulokowany w dolnej części skrzyni, tuż pod terminalami wejściowymi. Dodatkowo tylny tunel zabudowano charakterystycznym plastikowym deflektorem, wyposażonym w stożek mający za zadanie poprawić ukierunkowanie (prostopadle względem tunelu) powietrza opuszczającego rurę. Rozwiązanie jest proste, ale dobrze przemyślane. Trzy tunele rezonansowe wentylujące tę samą komorę powodują, że ciśnienie powstające w jej wnętrzu zostaje równomiernie rozładowane, dzięki czemu typowe dla pracy bas-refleksów szumy i turbulencje zostają znacznie zredukowane. Poza tym fale niskotonowe powstające wewnątrz skrzyń wydobywają się z nich zarówno z przodu, jak i z tyłu, więc kolumny nie są aż tak czułe na ustawienie, co znalazło potwierdzenie podczas testów i szukania dla A5 właściwego miejsca. Dodatkowo tunele o największej średnicy, położone najniżej, ale naprzeciw siebie, wyposażono wewnątrz, czyli przy wlotach, w bardzo szerokie kołnierze (w zasadzie w okrągłe ścianki z płyt MDF) zapobiegające nadmiernemu zmniejszeniu efektywności niskich tonów w wyniku większego spadku ciśnienia niż ma to zazwyczaj miejsce w przypadku tradycyjnego pojedynczego portu bas-refleksu. Tak jak wcześniej wspomniałem, komora jest wentylowana aż przez trzy tunele bas-refleksu i jest ona wspólna dla obydwu głośników nisko-średniotonowych ? wykorzystano całą wewnętrzną objętość, jaką oferuje obudowa, bez wydzielania dodatkowych zamkniętych komór. Stożki odtwarzające tony średnie i bas zbudowano z polimerów z dodatkiem miki, mającej za zadanie zwiększyć ich sztywność bez znacznego przyrostu masy, co jest bardzo ważne, zwłaszcza w kontekście prawidłowej dynamiki średnich tonów. Kosze tych głośników wykonano z tłocznej blachy, a układy magnetyczne wyposażono w dodatkowe, odwrotnie spolaryzowane pierścienie ferrytowe i blaszane ekrany. Zastosowano dosyć twarde zawieszenie, zwiększające precyzję pracy stożków przy wysokich amplitudach, a więc przy sporej mocy podawanej ze stopni końcowych wzmacniacza. Tak więc widać, że konstruktorzy tych kolumn postawili przede wszystkim na neutralny, precyzyjny bas, niezależnie od poziomu głośności, z jakim będą grać A5-tki. Odtwarzaniem wysokich tonów zajmuje się kopułka wykonana z kompozytu jedwabiu i polimerów ? ten materiał ma gwarantować delikatność brzmienia tekstylnych kopułek, za co najczęściej są cenione. Ten wysokotonowy przetwornik oprócz kompozytowej kopułki posiada neodymowy układ magnetyczny, a cewka zanurzona jest w ferrofluidzie odbierającym z niej nadmiar ciepła. Do układu magnetycznego zamontowano aluminiowy radiator, mający za zadanie szybko rozpraszać ciepło odbierane od cewki głośnikowej. Tak przygotowany głośnik z pewnością będzie stabilny termicznie, nawet podczas pracy przy bardzo wysokich poziomach głośności, co powinno zadowolić miłośników głośnego słuchania, obawiających się jednocześnie o żywotność głośników zainstalowanych w kolumnach. Zwrotnica dzieli pasmo w okolicach 2.200Hz, ale w ścieżce sygnałowej tweetera nie zachwyca jakością elementów ? w torze wysokotonowym oprócz mylarowych kondensatorów małej pojemności są też kondensatory elektrolityczne. Dzięki podwójnym gniazdom kolumny można łączyć ze wzmacniaczem za pomocą podwójnego okablowania, bądź też wykorzystać łącznie cztery stopnie końcowe, jeśli takowe wzmacniacz posiada, lub osobne końcówki mocy dla toru wysokotonowego i nisko-średniotonowego. Należy jednak uważać z momentem obrotowym przy dokręcaniu widełek, żeby nie zerwać w nich gwintów, ponieważ są plastikowe, a przez to delikatniejsze niż metalowe odpowiedniki.

Osobliwy bas

Przystępując do opisu wrażeń związanych z odsłuchem tych amerykańskich kolumn podłogowych, nie sposób zacząć od czegoś innego, jak właśnie od basu. To właśnie za sprawą opatentowanego, ale i ujmującego prostotą i jednocześnie pomysłowością układu PowerPort Plus kolumny Polk Audio brzmią zupełnie inaczej niż większość dostępnych zespołów głośnikowych w tym przedziale cenowym. Czym się wyróżniają A5 z serii RTi? Przede wszystkim ich bas jest bezpretensjonalny, ponadprzeciętnie wyrównany i w zasadzie nieprzypominający tego, z czym najczęściej możecie się spotkać w przypadku większości popularnych konstrukcji typu bas-refleks. Słuchając kolumn marki Polk Audio, można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z wyjątkowo wyrównanym basem i to w pełnym paśmie. Nie występują tutaj lokalne wzmocnienia, przez co niskie tony mogą wydawać się czasem zbyt spokojne, ale to jest właśnie ich zaleta. Znam wiele osób godzących się na podbarwienia w basie wynikające z pracy bas-refleksów w imię ekspresji tego zakresu. Ale z drugiej strony ktoś, kto ceni sobie przede wszystkim neutralność, bez względu na odtwarzany rodzaj muzyki, szybko może zaakceptować to, co oferują właśnie amerykańskie A5. Te kolumny nie uwypuklają basu ani w jego najniższych partiach, ani w wyższych rejonach, przez co odtwarzane za ich pośrednictwem skrajnie różne muzyczne gatunki brzmią jeszcze bardziej odmiennie ? bas-refleks nie gra tutaj na jedną nutę. Przykładowo, jeśli odtwarzałem muzykę instrumentalną w wykonaniu Mike?a Oldfielda, mogłem docenić te kolumny za brak podbarwień, dzięki czemu bez wysiłku dało się usłyszeć złożoność bogato zaaranżowanych warstw melodycznych występujących na płycie ?Amarok?. Owszem, dynamika typowa dla tej płyty została zachowana, choć na przykład kolumny marki Klipsch za porównywalne pieniądze potrafiły mocniej przyłożyć basem, jednak dzięki rzetelnie reprodukującym bas kolumnom Polk Audio usłyszałem sporo informacji na temat barwy i złożoności brzmienia poszczególnych instrumentów operujących w paśmie basu. W przypadku A5 został zachowany swego rodzaju kompromis ? bas nie wybijał się przed szereg i nie stwarzał wrażenia takiej potęgi, jak chociażby w przypadku pochodzących z tego samego kraju kolumn marki Klipsch czy też innych podobnie brzmiących zespołów głośnikowych. Z drugiej strony odniosłem wrażenie większej swobody wglądu w fakturę dźwięku w zakresie niskich tonów. Więc jeśli przedkładacie taką prezentację muzyki ponad nieprzeciętną dynamikę i sprężystość basu, to Polk Audio mogą Wam przypaść do gustu. Z drugiej strony średni zakres częstotliwości został zachowany w podobnej konwencji brzmieniowej, a więc oferuje większe zróżnicowanie w kontekście barwy kosztem nieznacznej utraty dynamiki. Średnica ani nie jest krzykliwa, ani wybijająca się jakoś specjalnie. Jest za to równa, przez co spójnie łączy bas i wysokie tony. Nie zwraca na siebie uwagi, ale też nie chowa się w cień, powodując, że mógłbym powiedzieć, że te kolumny nie są prawidłowo zbalansowane tonalnie. Wokal Patricii Barber brzmiał po prostu ładnie, bez braków w zakresie barwy, choć nie był tak wyeksponowany do przodu, bo te kolumny nie grają z naciskiem na pierwszy plan, to jednak podobał mi się, zwłaszcza pod kątem wypełnienia na tle instrumentów towarzyszących. Najwyższy zakres częstotliwości jest wystarczająco dociążony, zwłaszcza w dolnych i średnich partiach ? talerze perkusyjne, zwłaszcza podczas wykonań na żywo czy osłuchu rockowych improwizacji, brzmiały dobitnie, z należytym ciężarem, ale i kiedy trzeba z lekkością, zwłaszcza w najciszej zagranych momentach. Głośnik wysokotonowy użyty w RTi A5 oferuje też rozdzielczość na przyzwoitym poziomie, więc wsłuchiwanie się w detale i drobne dźwięki, nawet te rozbrzmiewające w tle, nie wymaga zbyt wielkiej uwagi u słuchacza. Muszę jednak podkreślić, że mimo wszystko Polk Audio odtwarzając górne rejony pasma akustycznego, bardziej zmierzają w kierunku twardości i akcentu niż delikatności i subtelności wybrzmienia. Wysokie tony są dzięki temu cały czas obecne i zwracają na siebie uwagę, momentami na przykład z takimi gatunkami muzycznymi, jak rock czy metal mają tendencję do delikatnej dominacji, ale nie chodzi mi tutaj o przesunięcie równowagi tonalnej, a raczej przebijanie się wysokich tonów ze względu na ich energiczny przekaz, nieco przypominający głośniki tubowe. Polk Audio należą do kolumn, z których napędzaniem wzmacniacze nie mają problemów, ale trzeba pamiętać, że jeśli chcecie uzyskać brzmienie dynamiczne i z głębokim basem, to należy stosować wydajne wzmacniacze. Jako przykład mogę tutaj podać takie konstrukcje, jak Roksan K3 oraz Hegel H80. Obydwa tranzystory wyposażono w solidne układy zasilające, co przekłada się na sprężysty i zwarty dźwięk, zwłaszcza w basie, gdzie zawsze wzmacniacz musi z siebie wykrzesać największe dawki prądu. Polk Audio lubią takie wzmacniacze, bo użyte w nich głośniki są dostosowane do przyjmowania sporych mocy i dobrze brzmią również przy wysokich poziomach głośności, utrzymując bezbłędną kontrolę w basie. Poza tym te amerykańskie kolumny lubią w paśmie basu schodzić z impedancją w okolice 4 omów, więc wydajność prądowa wzmacniacza, zwłaszcza podczas głośnego słuchania, staje się tutaj kluczowa, jeśli chcecie utrzymać wysoką neutralność w basie, jaką oferują te amerykańskie kolumny podłogowe.

Podsumowanie

Największą zaletą kolumn Polk Audio jest swoista neutralność w basie, jaką oferują niezależnie od rodzaju odtwarzanej muzyki oraz fakt, że są jednymi z najbardziej przyjaznych kolumn podczas szukania właściwego im miejsca w pokoju odsłuchowym. Dzięki prostemu, ale przemyślanemu układowi PowerPort Plus, opartemu na trzech tunelach rezonansowych, nie tylko są łatwe w ustawieniu, ale oferują też równo brzmiący bas, obojętnie czy przyjdzie nam ochota na słuchanie klasyki, czy rocka. Na scenie budowanej między kolumnami panuje porządek, a pierwszy plan kreślony jest raczej na linii wyznaczonej przez przednie ścianki kolumn, lub częściej poza nią, ale nigdy przed nią. Taki styl grania nie faworyzuje wokali, ale z drugiej strony sprawia, że słuchacz ma poczucie obcowania z bardziej uniwersalnymi kolumnami, bo odtwarzane dźwięki na drugim i trzecim planie nie przesuwają się w cień i pod dyktando tych z pierwszej linii. A5 należą do kolumn oferujących wyrównane granie, zwłaszcza w basie i średnicy. Wysokie tony poprzez dobitniejsze brzmienie mogą czasami, w zależności od odtwarzanej muzyki, wydać się bardziej wyraziste, ale z drugiej strony nie przesuwają nadmiernie równowagi tonalnej w górę. Polk Audio polubią przede wszystkim osoby chcące preferujące kolumny uniwersalne nie faworyzujące żadnego gatunku muzycznego.

Werdykt: Polk Audio RTi A5

★★★★½ Ze względu na specyficzny układ bas-refleksu są łatwe w ustawieniu, do tego są łatwe w napędzaniu i dobrze zrównoważone